Toyota pokazała swoją nową maskotkę – pluszowego robota GR Issho w barwach Toyota Gazoo Racing. Dostaną go klienci, którzy kupią jeden z modeli firmowanych znaczkiem GR. Chodzi zarówno o sportowe auta GR Supra i GR Yaris, jak i popularne modele w wersji GR Sport – Corollę i Toyotę C-HR.

Brytyjska Toyota zrobiła swoim klientom niespodziankę i zaprojektowała uroczego towarzysza podróży, maskotkę GR Issho – to prezent dla tych, którzy kupią samochód z serii GR. W gamie Gazoo Racing znajdują się obecnie dwa sportowe modele GR Yaris i GR Supra oraz „cywilne” auta w wersjach GR Sport. W Europie wersja ta jest obecnie dostępna dla dwóch aut – Toyoty C-HR i Corolli z nadwoziem hatchback, sedan i TS Kombi.

GR Issho to jeden z elementów pakietu powitalnego dla nowych posiadaczy auta firmowanego przez Toyota Gazoo Racing, w którym znajduje się także broszura z historią Toyoty w motorsprocie oraz przeglądem sportowych samochodów marki. Maskotka została tak zaprojektowana, aby można ją było umieścić na fotelu lub w uchwycie na kubek. Warto też rozważyć posadzenie jej pod przednią szybą. Słowo „issho” po japońsku znaczy „razem” – zadaniem GR Issho jest towarzyszenie kierowcy w jego przygodach za kierownicą Toyoty ze znaczkiem GR.

GR Issho jest małym pluszowym robotem. Jego twarz to czarny ekran, stopy są kanciaste, a głowa ma jajowaty kształt i przypomina hełm astronauty. Taka maskotka to bardzo japoński pomysł, a zarazem bardzo w stylu Toyoty. Trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia z pluszowym kuzynem prawdziwego gadającego robota Kirobo Mini, którego kilka lat temu można było kupić w japońskich salonach tej marki. Robocik został stworzony do rozmów i dotrzymywania towarzystwa ludziom, a inspiracją dla niego był robot Kirobo, którego Japońska Agencja Kosmiczna wraz z Toyotą wysłały na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Specjalnie dla niego Toyota opracowała zaawansowany system komunikacji, dzięki któremu Kirobo może prowadzić swobodną rozmowę, żartować, nawiązywać do własnych doświadczeń oraz obecnej sytuacji. Obok mowy Kirobo korzysta także z gestów, ukłonów i mimiki twarzy, które odzwierciedlają emocje i wpisują się w japońską etykietę.