14-07-2021
Toyota Gazoo Racing chce utrzymać zwycięską passę w WRC
Dla Toyota Gazoo Racing cel na drugą część sezonu w rajdowych mistrzostwach świata jest jasny – utrzymać znakomitą formę, która pozwoliła na zwycięstwa w trzech ostatnich rajdach oraz w pięciu z sześciu rozegranych do tej pory. Kierowcy i piloci w Yarisach WRC w dniach 15-18 lipca zmierzą się z szybkimi, szutrowymi trasami Rajdu Estonii.
Po sześciu rajdach sezonu 2021 Toyota Gazoo Racing ma 59 punktów przewagi w rywalizacji producentów. Sébastien Ogier, który wygrał Rajd Safari, jest liderem klasyfikacji kierowców, w której ma 34 punkty przewagi nad Elfynem Evansem. Kalle Rovanperä zajmuje szóstą pozycję i w Estonii celuje w miejsce na podium. Takamoto Katsuta, który startuje w ramach TGR WRC Challenge Program, a w Rajdzie Safari stał po raz pierwszy w karierze na podium rajdu WRC, jest piąty w klasyfikacji generalnej.
„Wygraliśmy w tym sezonie już cztery rajdy, czyli więcej niż sami oczekiwaliśmy. Zwycięstwa nie przychodzą łatwo, bo mamy bardzo wymagających rywali, więc tym bardziej cieszę się z tych wyników. Rajd Estonii to wielkie wyzwanie, zwłaszcza gdy ruszasz pierwszy na trasę, ale znów chcę zdobyć jak najwięcej punktów. Pojedziemy po równiejszych drogach w porównaniu do tych z Kenii, więc możemy skoncentrować się na samej jeździe i poszukiwaniu granic przyczepności. Oczywiście jazda na limicie po drogach, jakie mamy na północy Europy, to wielki sprawdzian, ale na to czeka każdy kierowca” – powiedział Sébastien Ogier.
Rajd Estonii zadebiutował w mistrzostwach świata w 2020 roku i błyskawicznie zyskał miano ultraszybkiej imprezy z licznymi wzniesieniami i dalekimi skokami, choć nie brakuje też technicznych sekcji. Miejscami podłoże jest miękkie i piaszczyste, co oznacza, że podczas drugich przejazdów na odcinkach specjalnych mogą tworzyć się koleiny” – zauważył Jari-Matti Latvala, szef zespołu Toyota Gazoo Racing.
„Do tej pory prezentujemy się bardzo dobrze i chcemy podtrzymać dobrą pracę w kolejnych rajdach. Estonia będzie kompletnie innym wyzwaniem od tego, czego doświadczyliśmy w Kenii. Tu chodzi tylko o prędkość. Mamy świadomość, że o zwycięstwo nie będzie łatwo, ale jestem przekonany, że jesteśmy w stanie walczyć o czołowe lokaty. Podczas testów skupiliśmy się na pracy nad ustawieniami na wolniejsze i techniczne fragmenty tras, bo to była nasza słabość” – dodał Latvala.
Tegoroczna trasa została wydłużona do 314,16 km, które podzielono na 24 odcinki specjalne. Impreza zacznie się od czwartkowej, wieczornej próby nieopodal parku serwisowego w Tartu, drugiego co do wielkości miasta Estonii. W piątek i sobotę zaplanowano po cztery próby, które będą przejeżdżane dwukrotnie, a w środku dnia zaplanowano serwis. Piątkowe odcinki specjalne są znane kierowcom z zeszłego roku, lecz w sobotę będą się ścigać po całkiem nowych trasach. W niedzielę kierowcy będą mieli do przejechania łącznie sześć odcinków specjalnych bez wizyty u mechaników.
„Rajd Estonii ma takie odcinki, na których musimy wykorzystać pełen potencjał naszych samochodów. W takich warunkach jazda Yarisem WRC dostarcza niesamowitych emocji, bo auto znakomicie spisuje się przy dużych prędkościach” – zapewnił Elfyn Evans.