Zespół Toyota Gazoo Racing wygrał ostatnią rundę tegorocznych zmagań w Mistrzostwach Świata Wyścigów Długodystansowych. Chociaż Toyota zdobyła w tym roku pięć zwycięstw, o jedno więcej, niż rywal – Porsche, to w klasyfikacji generalnej zatriumfowała właśnie niemiecka marka.  

Okrążenie przewagi

Toyotę TS050 Hybrid o numerze 8 do zwycięstwa poprowadzili Sébastien Buemi, Anthony Davidson i Kazuki Nakajima. Dzięki ich umiejętnej jeździe japoński bolid dojechał do mety przed Porsche #2, z przewagą ponad jednego okrążenia. Wygrana w Bahrajnie była piątym zwycięstwem w sezonie 2017 i szesnastym na 48 występów japońskiego producenta w WEC. To pierwszy przypadek od 1990 roku, kiedy ci sami kierowcy sięgają pięciokrotnie po zwycięstwo w tym samym sezonie Mistrzostw Świata Wyścigów Długodystansowych czy też istniejącego wcześniej pucharu World Sportscar Championship. 

Utrzymujący się pech TS050 #7

Przez długi czas oba bolidy TS050 Hybrid utrzymywały się na czele stawki. Jednak mniej więcej w połowie 6-godzinnego wyścigu doszło do kontaktu Toyoty o oznaczeniu #7 z Porsche GT #92, startującym w niższej klasie. Ostatecznie samochód LMP1 dojechał do mety na czwartej pozycji, mając dwa okrążenia straty do drugiego auta ze stajni Toyota Gazoo Racing. Był to kolejny raz w tym sezonie, kiedy samochód TS050 nr 7 wypadł z rywalizacji o czołowe miejsca w wyścigu WEC z powodu zderzenia z samochodem rywali.

Toyota na drugim miejscu

Ostatecznie, w zakończonym właśnie sezonie Mistrzostw Świata Wyścigów Długodystansowych, ekipa Porsche zdobyła o 51,5 punktu więcej od zespołu Toyota Gazoo Racing. Co ciekawe, niemiecki team odniósł o jedno zwycięstwo mniej od znajdującej się na drugim miejscu Toyoty. W tabeli kierowców na pierwszym miejscu znaleźli się Brendon Hartley, Earl Bamber i Timo Bernhard reprezentujący Porsche, drugą lokatę zajęli Sébastien Buemi i Kazuki Nakajima, natomiast trzecia przypadła Anthonemu Davidsonowi.

Fernando Alonso za kierownicą Toyoty TS050 Hybrid

W tym roku Porsche oficjalnie żegna się z rywalizacją w ramach WEC. Za to ekipa Toyota Gazoo Racing może pozyskać nowego kierowcę. Zaraz po zakończeniu sezonu za kierownicą bolidu TS050 Hybrid numer 8 zasiadł Fernando Alonso. Czy testy zakończą się zakontraktowaniem dwukrotnego mistrza świata Formuły 1, tego jeszcze nie wiadomo.