8. etap Rajdu Dakar zakończył się wprowadzeniem trzech Toyot Hilux do TOP10 z załogą TOYOTA GAZOO Racing Henkem Lateganem i Brettem Cummingsem na czele. Lider rajdu Nasser Al-Attiyah tym razem ukończył etap na 11. pozycji, ale konsekwentnie realizuje planu utrzymania prowadzenia do mety rajdu.

Lategan udowadniał już, że jest szybkim kierowcą. Ten rajd jest zaledwie jego drugim startem w morderczym terenowym maratonie, a ma już na swoim koncie dwa wygrane etapy. Młody 27-letni kierowca zespołu TOYOTA GAZOO Racing, jak sam powiedział, jedzie do mety po dalszą naukę. Nie przeszkadza mu to jednak w osiąganiu bardzo dobrych rezultatów i nawiązywaniu walki ze ścisłą światową czołówką i kierowcami, którzy często mają więcej lat doświadczenie w motorsporcie, niż wynosi wiek Lategana.

Po kilku niepowodzeniach i przygodach na trasie Lategan i Cummings bardzo szybkim tempem zbliżają się do mety rajdu, by zapisać na swoje konto pierwszy ukończony Rajd Dakar. Dzisiejsza 5. pozycja na etapie dała im awans o siedem miejsc w klasyfikacji generalnej rajdu.

Henk Lategan: "Naprawdę ciężki dzień i prawdopodobnie najtrudniejszy z wszystkich dotychczasowych w tym rajdzie. Już na początku etapu, podczas pokonywania kamienistego odcinka, przebiliśmy oponę. Potem wjechaliśmy prosto na wydmy, które były naprawdę duże i miękkie. Coś jednak nie grało z lewą stroną samochodu i trochę zwolniliśmy. Ostatecznie udało nam się znaleźć wszystkie punkty kontrolne i zanotowaliśmy 5. najszybszy czas, więc nie był to dla nas zły dzień."

Straty po wczorajszym postoju na trasie odrabia Giniel de Villiers, który dzisiaj był dziewiąty. Zwycięzca Rajdu Dakar z 2009 roku ma tym samym nadal szanse na zajęcie miejsca na podium tegorocznej edycji.

Giniel de Villiers: "To był zdecydowanie najtrudniejszy etap rajdu do tej pory, zwłaszcza pierwsze 200 km. Wydmy były naprawdę bardzo miękkie i nie było łatwo przez nie przejechać, ale Hilux jest bardzo dobry na wydmach, więc nie mieliśmy żadnych problemów."

Liderzy klasyfikacji Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel nie podejmują niepotrzebnego ryzyka i wiedzą, że liczyć będzie się wynik na mecie rajdu. Mądrze wykorzystują możliwości, jakie daje im rajdowa Toyota GR DKR Hilux T1+ i cały czas utrzymują się w ścisłej czołówce rajdu, pilnując zdobytej przewagi i w razie potrzeby atakując rywali. 

Nasser Al-Attiyah: "Mieliśmy dziś problem od samego początku. Wkrótce po wyjeździe z biwaku usłyszeliśmy, że coś jest nie tak z tylnym dyferencjałem, ale nie mieliśmy wyboru i musieliśmy rozpocząć etap z hałasującym mechanizmem różnicowym. Przez pierwsze 200 km utrzymywaliśmy samochód we właściwym tempie, ale na kolejnych 200 km trochę przycisnęliśmy. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że udało nam się ukończyć etap, tracąc przy tym tylko 7 minut."

Dzisiaj w wyniku problemów technicznych zajęli 11. miejsce, ale taka lokata wbrem pozorom zapewnia im korzystną pozycję startową do jutrzejszego etapu, łatwiejszą nawigację i kontrolę nad poczynaniami rywali.

Shameer Variawa minął metę 394-kilometrowego odcinka specjalnego z 18. czasem i tym samym awansował w klasyfikacji generalnej z 17. na 14. pozycję. Na cztery etapy przed metą, kierowca fabrycznego zespołu TOYOTA GAZOO Racing ma szansę na wprowadzenie kolejnego Hilux-a do pierwszej dziesiątki rajdu.

Shameer Variawa: "Za nami dobry etap, ale zdecydowanie mieliśmy jeszcze trochę zapasu w naszym tempie. Kiedy dotarliśmy do punktu kontrolnego w połowie odcinka, mogliśmy ocenić nasze wyniki na tle innych załóg, a ponieważ naszym celem jest dostanie się do pierwszej dziesiątki, a nie uzyskiwanie najlepszych czasów, postanowiliśmy nieco zwolnić, aby mieć pewność, że dojedziemy do mety. Po zakończeniu etapu z przyjemnością stwierdziliśmy, że awansowaliśmy na 14. miejsce w klasyfikacji generalnej, a jeśli uda nam się konsekwentnie jechać na pozostałych etapach, miejsce w pierwszej dziesiątce z pewnością jest na wyciągnięcie ręki."

Świetnymi wynikami popisali się przedstawiciele zespołu Toyota Land Cruiser Toyota Auto Body. Ronald Basso i Jean Michel Polato ukończyli odcinek na 46. pozycji, a Akira Miura i Laurent Lichtleuchter na 47. miejscu.

Przypomnijmy, że załogi te jadą Toyotami Land Cruiser VDJ200 w specyfikacji grupy T2, czyli seryjnych aut produkcyjnych. Zakres przeróbek w takich samochodach jest bardzo ograniczony i sprowadza się w zasadzie to wyposażenia bezpieczeństwa, sportowego zawieszenia i hamulców. Główne podzespoły auta, jak silnik i całe przeniesienie napędu pozostają seryjne.

Rywalizacja produkcyjnym autem na trasie Rajdu Dakar jest niezwykle wymagająca, ale jak widać seryjne Land Cruisery dzielnie znoszą jej trudy i potrafią wygrywać z o wiele mocniejszymi prototypowymi konstrukcjami.

Na wtorek organizator przygotował dla zawodników odcinek specjalny wynoszący  286 km, z bardzo krótką jak na warunki Rajdu Dakar tzw. "dojazdówką" o łącznej długości 204 kilometrów.

Klasyfikacja 8 etapu Rajdu Dakar 2022:
1. Mattias Ekstrom / Emil Bergkvist Audi RS Q e-tron 3:43.21
2. Stephane Peterhansel / Edouard Boulanger Audi RS Q e-tron +49s
3. Sebastien Loeb / Fabian Lurquin BRX Hunter T1+ +3.08
4. Carlos Sainz / Lucas Cruz Audi RS Q e-tron +3.11
5. Henk Lategan / Brett Cummings Toyota GR DKR Hilux +3.20
6. Orlando Terranova / Daniel Oliveras Carreras BRX Hunter T1+ +4.53
7. Mathieu Serradori / Loic Minaudier Century CR6 +7.03
8. Jakub Przygoński / Timo Gottschalk Mini John Cooper Works Buggy +8.11
9. Giniel De Villiers / Dennis Murphy Toyota GR DKR Hilux +9
10. Yazeed Al-Rajhi / Michael Orr Toyota Hilux Overdrive +9.51
11. Nasser Al-Attiyah / Matthieu Baumel Toyota GR DKR Hilux +10.09

18. Shameer Variawa / Danie Strassen Toyota GR DKR Hilux +20.43
...
46. Ronald Basso / Jean Michel Polato Toyota Land Cruiser VDJ200 +1.50.37 (1. miejsce w grupie T2)
...
47. Akira Miura / Laurent Lichtleuchter Toyota Land Cruiser VDJ200 +1.52.09 (2. miejsce w grupie T2)

Klasyfikacja po etapie:
1. Al-Attiyah, 2. Loeb +37.58, 3. Al-Rajhi +53.13, 4. Przygoński +1:28.06, 5. Terranova +1:31.39, 6. Wasiliew +1:40.57, 7. De Villiers +1:46.05, 8. Halpern +2:08.42, 9. Prokop +2:09.05, 10. Serradori +2:31.31